PO CO MI ... jakieś ruchomości?

„Dom to dom, bank chce ubezpieczyć mury, to ubezpieczmy mury. Po co mi więcej?”
„Panie, ja mam przecież małe mieszkanie w bloku. Co mi więcej trzeba poza podstawowym ubezpieczeniem?”
„Panie, ja mam przecież małe mieszkanie w bloku. Co mi więcej trzeba poza podstawowym ubezpieczeniem?”
Brzmi znajomo? Zapewne dla wielu z Was tak…
Oczywiście, wiele osób ubezpiecza jedynie mury domu lub mieszkania ze względu na wymogi banku, w którym ma kredyt hipoteczny. Jednak warto uświadomić klientowi, że to zabezpieczenia dla banku. A co z właścicielem domu? Niech bank ma to, co chce, a klient musi po prostu zadbać o siebie!
Ze statystyk Warty wynika, że co trzeci klient poprzestaje na ubezpieczeniu samych czterech ścian. Tymczasem pożar, zalanie czy kradzież cennych rzeczy zdarzają się zdecydowanie częściej niż całkowite zniszczenie „murów”. Warto więc mieć ubezpieczenie ruchomości.
Bo dom czy mieszkanie to nie tylko mury.
To także gromadzone przez nas przedmioty, których wartości często nie doceniamy. Wyobraźmy sobie, że z jakiegoś powodu tracimy nagle wszystkie meble, sprzęty AGD, sprzęty elektroniczne, biżuterię, ubrania, książki, czy nawet perfumy. Ile musielibyśmy wydać aby zacząć normalnie funkcjonować?
Ale ubezpieczenie warto mieć nie tylko na skrajne zdarzenia.
Myśląc o ubezpieczeniu wielu naszych klientów myśli o takich sytuacjach jak pożar, włamanie i kradzież. Jednak warto mieć świadomość, że ochrona dotyczy też innych, z pozoru błahych, sytuacji, które uprzykrzają życie.
Chyba nikogo nie cieszą niespodziewane wydatki. Nagła awaria w łazience lub przeciekający dach domu i zalane ściany, szyba stłuczona przez podwórkowych piłkarzy czy urwaną podczas burzy gałąź, pęknięta rura pod podłogą i wypaczony parkiet. To wszystko są sytuacje, których raczej nie chcemy doświadczać. Dzięki polisie mieszkaniowej można uniknąć tych kosztów.
Dobre ubezpieczenie mieszkaniowe, takie jak WARTA DOM KOMFORT PLUS, czy WARTA DOM PLUS to jednorazowy wydatek na poziomie max. kilkuset złotych. To bardzo często dużo mniejszy koszt niż naprawa czy zakup jednej części zniszczonego sprzętu.
WARTO PAMIĘTAĆ:
- Ubezpieczenie domu to zabezpieczenie dla Ciebie, nie dla banku
- Dom to nie tylko mury, więc nie tylko mury warto ubezpieczać
- Koszt ubezpieczenia jest nieporównanie mniejszy niż wartość ewentualnych szkód.
Sprawdź ile możesz zaoszczędzić: - zniszczenie podłogi i zacieki na ścianach w wyniku zalania
- koszt co najmniej 3.000 zł, a koszt polisy – już od 100 zł,
- uszkodzenie elektroniki podczas burzy
- koszt naprawy co najmniej 1.000 zł, a koszt polisy już od 100 zł,
- pomoc hydraulika w razie awarii
- koszt co najmniej 200 zł, W WARCIE NIE PŁACISZ NIC!